Rozdział 156 Obietnica brata
„O, kurwa!” zaklął Alexander, trzymając głowę w dłoniach. „Lekarz powiedział jej wszystko?” powtórzył słowa Matteo, jego głos zabarwiony był paniką.
Matteo skinął głową, a jego wyraz twarzy był pełen zaniepokojenia. „Tak, a teraz nawet ze mną nie rozmawia. Ale zanim się wyłączyła, pozwoliła mi to powiedzieć – i prawdopodobnie też dała mi popalić w twoim imieniu” – wymamrotał Matteo szeptem, upewniając się, że Mia nie może go podsłuchać.
„Jestem zgubiony” – westchnął Aleksander, a jego twarz pobladła, gdy ciężar sytuacji zaczął narastać.