Rozdział 112 Jego kusząca oferta
„Tak jest. Płacę ci za zarządzanie moim PR-em i sprawienie, by mój wizerunek robił wrażenie na moich fanach i na świecie, więc wyjdź za mnie. To część twojej pracy, skoro wydarzył się ten skandal, a ty wpadłeś na jedyne rozwiązanie” – uśmiechnął się.
„... ... nie mogę...” Oczy Claire rozszerzyły się ze zdenerwowania, gdy uświadomiła sobie, że jest uwięziona w tej sytuacji i starała się znaleźć odpowiednie słowa.
„Cóż, będę ci płacił miesięczną pensję za bycie moją żoną kontraktową. Okres trwania umowy będzie wynosił rok, dopóki mój wizerunek nie zostanie ugruntowany jako człowieka rodzinnego i oddanego mojej kobiecie. Wtedy się z tobą rozwiedzę i będziesz wolna” – zaproponował.