Rozdział 507
Micah cofnął się o kilka kroków.
Bolesne wspomnienia, które przywołał Holden, były niczym sztylety wbijające się w jego serce, sprawiając mu tak wielki ból, że ledwo mógł oddychać.
Shannon nigdy nie otrząsnęła się po traumie związanej z utratą ręki i śmiercią ukochanego dziecka.