Rozdział 30
„ Twój syn?” Alexander złapał się na tym, że szydzi. „Od kiedy Max traktuje cię jak swoją matkę? Czy kiedykolwiek słyszałaś, żeby przez te wszystkie lata nazywał cię „mamusią”? Nie uważasz, że powinnaś się nad tym dobrze zastanowić i zastanowić nad sobą, skoro jesteś tak żałosną nieudacznicą matki?”
Ruby aż się cofnęła, słysząc ostre słowa Alexandra, i była na skraju załamania.
„ Ale ja nadal jestem jego matką, bez względu na to, jak wielkim jestem nieudacznikiem, więc nie możesz mi go odebrać. Nigdy!”