Rozdział 506
Shannon szybko otarła łzy i objęła matkę ramieniem, po czym weszła po schodach.
„ Czuję się dobrze i mam się dobrze. Przez cały ten czas wiodłem spokojne życie. Nie było żadnych zabójstw, rozlewu krwi ani strzelanin. Moje dni były tak spokojne, że stopniowo zapomniałem, jak to jest żyć jak bezduszna marionetka”.
Zanim Ivy zdążyła zadać kolejne pytanie, Holden rzucił jej spojrzenie, dając jej znak, że ma przestać naciskać na odpowiedź.