Rozdział 477
Tymczasem w salonie rezydencji Lutherów Bella uniosła brwi i uśmiechnęła się do Felicji. „Mam dla ciebie coś dobrego”.
Po czym wyciągnęła antyczną figurkę z torby na zakupy i położyła ją na stole.
Jako zagorzała kolekcjonerka sztuki Felicia była przerażona, widząc, że Bella trzymała tak delikatną figurkę w cienkiej torbie. „Nigdy więcej tego nie rób! To bardzo niegrzeczne! Powinnaś traktować dzieła sztuki z większą ostrożnością”.