Rozdział 240
Mimo że Zoey należała do grona dziesięciu cenionych dam towarzyskich, miała naprawdę okropny charakter.
„ Jakie to głupie. Jaki sens ma robienie tego po ceremonii? Jedynym sposobem na powstrzymanie tego ślubu jest działanie, zanim przejdą po czerwonym dywanie! Czy to jest zrozumiałe?” – zbeształa.
„ T-tak, natychmiast to załatwię!”