Rozdział 223
Anonimowy...
Wątpliwy wyraz przemknął przez twarz Belli. Minęło dużo czasu, odkąd słyszała to imię.
Gdyby nie mężczyzna u jej boku, który robił wszystko, co mógł, by pomóc jej uporać się z traumą z przeszłości, być może nigdy nie pojawiłaby się w środowisku medycznym jako Anonymous.