Rozdział 181
Wiatr wiał z siłą huraganu, a deszcz stawał się coraz bardziej ulewny.
Krople deszczu spadały jej do oczu i utrudniały widzenie.
Wiktoria szeroko otworzyła oczy, patrząc na wysoką postać zbliżającą się do niej coraz bardziej.
Wiatr wiał z siłą huraganu, a deszcz stawał się coraz bardziej ulewny.
Krople deszczu spadały jej do oczu i utrudniały widzenie.
Wiktoria szeroko otworzyła oczy, patrząc na wysoką postać zbliżającą się do niej coraz bardziej.