Rozdział 135
Alexander dotknął nosa, zanim gestem wskazał na obojczyk Belli, przechylając szczękę. Nie mógł być bardziej widoczny, niż gdyby przemówił.
Nie wierzysz mi? Sprawdź sam!
Bella instynktownie spojrzała na swoją klatkę piersiową. Dzięki szerokiemu dekoltowi zobaczyła czerwone plamy na porcelanowej skórze. Na ten widok prawie zemdlała ze złości.