Rozdział 90
Autor punktu widzenia
Aiden wrócił do domu, jego klatka piersiowa ciężko dyszała, serce waliło mu w piersiach nierówno, a ręce trzęsły się z przerażenia.
„Fiona!” krzyczał, biegnąc po każdym zakątku domu i po wszystkich pokojach w poszukiwaniu jej, ale nie było po niej śladu.