Rozdział 80
Jęknęłam, wyginając plecy i ściskając jego potężne ramiona, gdy jego palce pracowały we mnie, wchodząc i wychodząc. Moja klatka piersiowa unosiła się i właśnie gdy byłam bliska orgazmu, nagle wyciągnął palce i nie mogłam powstrzymać jęku, który wyrwał się z gardła.
Aiden uśmiechnął się do mnie. Spojrzałam na niego zawstydzona. „Ty...”
„Dlaczego tu jest broń?” zapytał Aiden, biorąc broń, która była tuż nad moją głową, i patrząc na nią z ciekawością.