Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Oświadczyny??
  2. Rozdział 2 Ślub
  3. Rozdział 3 Odkrywanie
  4. Rozdział 4 Zakładnik
  5. Rozdział 5. Zadawanie pytań.
  6. Rozdział 6 słodkie przypomnienie
  7. Rozdział 7 Spotkanie z rodzicami
  8. Rozdział 8 Tortury
  9. Rozdział 9 Mieszane uczucia
  10. Rozdział 10 Spotkanie
  11. Rozdział 11 Nieoczekiwany zwrot akcji
  12. Rozdział 12 Szalona przyjemność
  13. Rozdział 13 BIANCA
  14. Rozdział 14 Wielkie wiadomości
  15. Rozdział 15 Przejąć władzę?
  16. Rozdział 16 Gabe
  17. Rozdział 17 Buntowanie się
  18. Rozdział 18 Derin
  19. Rozdział 19 Kontrowersje
  20. Rozdział 20 Wrócił!
  21. Rozdział 21 Kara
  22. Rozdział 22 Walka
  23. Rozdział 23 Dziecko...
  24. Rozdział 24 Umowa
  25. Rozdział 25 Don
  26. Rozdział 26 Pocałunek
  27. Rozdział 27 Na zawsze Babev
  28. Rozdział 28 Dziwne teksty
  29. Rozdział 29 Data!
  30. Rozdział 30 Gig
  31. Rozdział 31 Niespodziewany gość
  32. Rozdział 32 Trauma
  33. Rozdział 33 Całowanie go
  34. Rozdział 34 Gorączka
  35. Rozdział 35 Stalker?
  36. Rozdział 36 Konfrontacja z nim
  37. Rozdział 37 Parny...
  38. Rozdział 38 Urodziny (część 1)
  39. Rozdział 39 Urodziny (część 2)
  40. Rozdział 40 Spotkanie
  41. Rozdział 41 Randka w nocy
  42. Rozdział 42 Niespodziewani goście
  43. Rozdział 43 Prawda
  44. Rozdział 44 Pieprz mnie!
  45. Rozdział 45 Zraniony
  46. Rozdział 46 Test ciążowy
  47. Rozdział 47 Wyniki testów
  48. Rozdział 48 Jej były
  49. Rozdział 49 Tajemnicza dziewczyna
  50. Rozdział 50 Laura

Rozdział 53

Punkt widzenia Candice

„Ja nie... poprosiła mnie, żebym przyniósł mu lunch!” powiedziałem. Fiona spojrzała na mnie, jakby wcale mi nie wierzyła. Spojrzała na mnie z przekąsem i powiedziała, że wie, że kłamię, ale po prostu się na to zgadza, żeby ze mnie zażartować. Poczułem się winny, kiedy zobaczyłem, że tak na mnie patrzy. Naprawdę chciałem uratować obraz, jaki miała w głowie. W każdym razie nie kłamię. Naprawdę przyszedłem tutaj, bo Maria poprosiła mnie, żebym przyniósł im lunch.

„Nie kłamię. Jego matka naprawdę poprosiła mnie, żebym przyniosła mu lunch, bo wie, że Aiden zapomina jeść i martwiła się, że nie wiesz, jak się nim zająć, więc wysłała mnie tutaj, bo oboje jesteśmy przyjaciółmi” – powiedziałam. Nie zdawałam sobie sprawy, że po prostu wyglądałam żałośnie, próbując jej to wytłumaczyć, ale teraz to zobaczyłam. Nie powinnam była tego mówić.

تم النسخ بنجاح!