Rozdział 5
Punkt widzenia Fiony
„Co tu się dzieje?!” krzyknął donośny głos w gniewie, przez co szybko się rozstaliśmy. No kurwa!
To była wściekła blondynka, która weszła do środka. Wyglądała na wściekłą, jej oczy zwęziły się ze złości. Poczułem, jak moja twarz rumieni się ze wstydu, gdy próbowałem się uspokoić. Nie mogłem powstrzymać się od poczucia zagrożenia jej urodą, była oszałamiającą kobietą o długich blond włosach i przenikliwych niebieskich oczach.