Rozdział 36 Ściśle tajne
Po tym, jak Charlotte dobrze odpoczęła, poranne słońce świecące przez zasłony obudziło ją. Usiadła oszołomiona i głęboko się przeciągnęła, gdy nagle odzyskała przytomność.
„Jest godzina dziewiąta!”
Szybko się ubrała i gdy zobaczyła szefa kuchni, otworzyła drzwi.