Rozdział 25 Twoja postawa zadecyduje
Veronica miała na sobie suknię podarowaną przez Alberta, więc czuła się dumna bardziej niż kiedykolwiek, nie traktując nikogo poważnie. „Nie skomentowałam tego negatywnie. Pan Albert powiedział, że Tuvern jest zbyt tandetny, ale tobie pasuje”.
Była zdecydowana umniejszyć Charlotte, więc to, co powiedziała, nie było miłe. Nie wiedziała, że Jason i gość siedzący obok niego mieli ponure spojrzenie na twarzach.
Charlotte zamierzała śmiać się z Veroniki, ale bała się, że Jason również wyładowałby na niej swój gniew, więc delikatnie przeprosiła w imieniu Veroniki. „Proszę nie brać sobie tego do serca, panie Tanner. Pani Jules po prostu wygaduje bzdury, bo jest na mnie zła”.