Rozdział 40 Zaczepianie podejrzanego
Charlotte nie dała ponieść się emocjom i po obronie natychmiast rozpoczęła śledztwo, aby uratować sytuację.
Najpierw zadzwoniła do Tiny, aby ją o tym poinformować, a ona była zaskakująco spokojna. Po zrozumieniu przebiegu wydarzeń Tina spokojnie stwierdziła, że rozumie i będzie współpracować w każdej chwili.
Kiedy Veronica słuchała ich rozmowy, ciągle znajdowała wady w Charlotte. „Czemu jej nie przeprosiłeś? Straciłeś jej szkic. Na szczęście Tina jest hojna, w przeciwnym razie będziesz musiał cierpieć”.