Rozdział 17
Z punktu widzenia Sofii~
Ponieważ jestem przyzwyczajony do wczesnego wstawania, obudziłem się już o piątej. I nie miałem nic do roboty. Próbowałem zasnąć ponownie, ale mi się nie udało, więc postanowiłem wstać i zrobić coś pożytecznego.
Zastanawiałem się, co zrobić, ale przypomniałem sobie, że Alfy mają prywatną kuchnię w tym penthousie. Postanowiłem więc zrobić nam śniadanie. Mam tylko nadzieję, że im posmakuje, bo przecież są Alfami i zawsze jedzą najlepsze jedzenie. Mogę to potwierdzić po tym, co jadłem wczoraj na kolację. W moim systemie było prawie tak samo.