Rozdział 15 Daniel szuka sprawiedliwości dla Sophii Brown
W drodze do szpitala Sophia Brown mocno ściskała koszulę Daniela, jakby to było jej jedyne źródło bezpieczeństwa. W chwili, gdy uciekła z prywatnego pokoju, była jak tonący ściskający ratującążycie słomkę.
Daniel zmarszczył brwi i popatrzył na Sophię Brown w swoich ramionach. Twarz, która kiedyś wyglądała jak biała róża w pąku, była teraz blada jak kartka papieru. Kiedy wiele lat temu spotkałem ją po raz pierwszy w rodzinie Smithów, nadal była taka niewinna.
„Daniel... może przyjdę cię potrzymać, a ty pójdziesz do domu i szybko się przebierzesz?” Po przybyciu do szpitala asystentka powiedziała nerwowo, chcąc odebraćSophię Brown .