Rozdział 42: W końcu poznajemy pana i panią Alexander
„Nawet jeśli jej nie ma, zawsze będzie niewinną młodszą siostrą w moim sercu. Seraphina, lepiej, żebyś nie miała żadnych myśli, których nie powinnaś mieć, w przeciwnym razie zrobisz sobie krzywdę”.
Jasper trzasnął drzwiami i wyszedł, mówiąc to. Poczuł się niezwykle zirytowany, słysząc przenikliwy płacz dochodzący z pokoju, więc przyspieszył kroku i wrócił do swojego pokoju.
Wiktoria właśnie się obudziła, przetarła oczy, usiadła i zapytała: „Czy na zewnątrz pada deszcz?”