Rozdział 21 Przybycie córki rodziny Abbey
Victoria lekko podniosła głowę, w jej oczach błysnął cień niezadowolenia. „Kto powiedział, że nie kupimy tego? Jeśli tylko rozmiar będzie odpowiedni, oczywiście, że kupimy. Spróbuj!”
Z jakiegoś powodu, mimo że Victoria była ubrana skromnie, sprzedawczyni wyczuła od niej potężną aurę, której nie można było zignorować.
„Okej, przymierzę ją od razu”. Sprzedawczyni miała już zdjąć sukienkę z modelki, gdy nagle z drzwi dobiegł arogancki głos: „Chcę tę, a nikt inny nie ma prawa jej przymierzać!”