Rozdział 138 Pozwól swojemu szefowi przyjść do mnie
Kierownik spojrzał na Jaspera z pogardą: „Myślę, że jesteś tutaj, żeby wszystko zepsuć. Za kogo ty się uważasz? Nie możesz po prostu spotkać się z naszym szefem, kiedy tylko chcesz. Zapomnij o tym. Jest teraz tak wielu klientów, więc nie będę się tobą przejmował, żeby nie miało to złego wpływu. Ponieważ jest twoim bratem, po prostu go zabierz. Jeśli chodzi o naszego szefa, nie masz kwalifikacji, żeby się z nim spotkać”.
„Nie, nie, kierowniku, nie wyjdę. Zostanę tutaj”.
Minął tydzień odkąd Riverly opuścił dom. Przez pierwsze trzy dni jego koledzy z klasy zafundowali mu tylko dwa posiłki. Przy trzecim posiłku czuł się zawstydzony i cały czas był głodny. Nie był w stanie jeść aż do czwartej nocy, kiedy przyszedł tutaj do pracy.