Rozdział 91 Twoja mała narzeczona ma kłopoty
Olivia chciała coś powiedzieć, ale Maggie pociągnęła ją dyskretnie, dając jej znak, żeby była cicho.
Oczywiście dyrektor szkoły nie chciał, aby ten incydent miał cokolwiek wspólnego ze szkołą. Widząc, że Susan się rozluźniła, zrobił im miejsce, aby mogli sami dojść do porozumienia.
Maggie spojrzała na Susan z wyższością. Choć była dwudziestoletnią dziewczyną, emanowała z niej znacznie większa pewność siebie niż czterdziestoletniej Susan.