Rozdział 90 Vincent był dupkiem, ale ją chronił
Vincent był niezłym dupkiem, miał zły charakter, ale ją chronił. Widząc ją skrzywdzoną, po prostu pomagał jej walczyć i gotował dla niej osobiście.
Kiedy Olivia usłyszała, że ludzie używają wobec niego takich obraźliwych określeń jak „kaleka”, „zniekształcenie psychiczne”, „przemoc domowa”, poczuła się jeszcze gorzej, niż gdy ktoś wytknął jej nos i nazwał „bękartem”.
Co jest złego w homoseksualizmie? Nawet gdyby wiedziała, że Vincent lubi mężczyzn, nadal czułaby, że nie można go zbezcześcić.