Rozdział 256 Czy jesteś Santa Maria?
Jason poskarżył się, znudzonym wyrazem twarzy: „Powiedzieliśmy, że będziemy świętować twoje urodziny, ale ty nie chciałeś. A teraz ciągniesz tu grupę ludzi, żeby się z tobą napili! Jaki ty jesteś nudny!”
Vincent trzymał papierosa w palcach, powoli popijał szampana i nie zwracał na niego uwagi.
Obok pokoju znajdowała się kryta strzelnica. Bruce trzymał broń w ręku i celował do tarczy na ścianie. Bang, bang, bang, kilka razy, wszystkie trafiły w czerwone serca.