Rozdział 255 To były jego urodziny.
Wśród wielu osób towarzyszących były jednak osoby, które nie potrafiły zrozumieć sytuacji i czytać w myślach ludzi.
Jeden z mężczyzn do towarzystwa chwycił Olivię za rękę i nalegał, żeby zaśpiewała z nim piosenkę miłosną.
Olivia oczywiście była niechętna. Druga strona zobaczyła piękno Olivii i przylgnęła do niej, wciągając Olivię do gier. Powiedział Olivii, żeby zaśpiewała z nim, jeśli przegra grę.