Rozdział 167 Porwany
„Dzięki, tato. Zgłoszę się do biura, jak tylko skończę szkolne sprawy” – powiedziała Olivia radośnie.
Carol patrzyła prosto przed siebie, jej twarz utrzymywała wyraz miłości. „Asystentko sekretarki, czy to nie jest trochę zbyt skomplikowane? Ollie tego nie rozumie. Co powiesz na pozwolenie jej na zrobienie czegoś łatwego?”
Greg w tej chwili bardziej lubił Olivię niż Jessicę. Słysząc niezadowolone prychnięcie Carol, powiedział: „Chociaż teraz nie rozumie, może się tego nauczyć”.