Rozdział 108 Wszyscy niedocenili Olivii
Jessica była bardzo zła. Jej myśli zatrzymały się na ostatnim zdaniu, a paznokcie miała głęboko w dłoniach.
"Olivio, jak śmiesz!"
„Nie boisz się, że wyrzucą cię z rodziny White, prawda? OK, pójdę i od razu dam tacie ten pendrive i zobaczę, czy nie podrapie ci skóry! Jeśli cię nie zabiję, napiszę swoje imię od tyłu!”