Rozdział 107 Prawda, zszokowała wszystkich
Zamyślone oczy Vincenta opadły, spojrzał na zmartwioną twarz Zacka i wymamrotał: „Ona nie wydaje się być aż takim tyranem”.
„Czy to tajemnica, że ktoś ją uszczypnął, gdy nagle pojawiła się na scenie?”
jej inteligentnych i pięknych oczach krył się cień przebiegłości .