Rozdział 157 nr 157
Zgodnie z obietnicą Sabrina zorganizowała bezpieczny i dyskretny transport dla Emmy i Lizzie. Kierowca otrzymał również hasło dla dodatkowego bezpieczeństwa. Podróż samochodem była długa, napięta i cicha. Lizzie zawsze zasypiała w samochodzie, więc Emma była wdzięczna za spokój córki. Kiedy podrosła, opowiadali jej o tym, jak szalone było jej dzieciństwo. Ich świat był bałaganem, a oni robili, co mogli, aby chronić ją przed wszystkim. Do tej pory im się udawało i chciała, żeby tak pozostało.
Alex przywitał ją, gdy przybyła, i zaprowadził do środka. Sabrina zabrała śpiącą dziewczynkę na górę, aby mogła dalej odpoczywać.
„ Właśnie zadzwonił do mnie prawnik Willa” – powiedział, odsuwając dla niej krzesło. „Powiedział mi o zarzutach. Są zupełnie śmieszne, ale policjanci cierpią i są żądni krwi”.