Rozdział 41 nr 41
Wymagało to od niej całej samokontroli, aby zachować spokój. Ślub Grace. To nie były dobre wieści.
„ To do bani” – powiedziała, biorąc kolejny łyk napoju.
„ To jest całkiem złe” – zgodziła się Sabrina. „To nawet nie jest najgorsza część. Gdyby nie gromadził tak bardzo Alexa, byłoby mi go żal”.