Rozdział 133 nr 133
Zespoły kryminalistyczne i detektywi policji oblegali majątek Roberta Stewarta. Kamery prasowe i kilka mediów pojawiło się i zaczęło rozbijać obóz na ulicach. Sąsiedzi wyglądali przez okna i pochylali się nad płotami, aby zobaczyć ciało, gdy było usuwane z domu. Chaos i chaos były żywe i miały się dobrze.
Śmierć Roberta została zainscenizowana tak, aby wyglądała na samobójstwo. Przyczyną zgonu była rana postrzałowa głowy. Krew spływała z rany i plamiła ciemny, mahoniowy stół. Spadała na podłogę i osiadała na pluszowym białym dywanie. Zrobiono zdjęcia gabinetu. Uchwyciły makabryczną scenę. Na ścianach było więcej krwi, co odpowiadało ranie postrzałowej. Kapitan Whitlock zajął się miejscem zdarzenia i zrobił wszystko, co w jego mocy, aby upewnić się, że żadne dowody nie zostały naruszone.
„ No więc, co o tym myślisz?” – zapytał jednego z detektywów.