Rozdział 105 nr 105
„ Dwa tygodnie? Całe dwa tygodnie? Za kogo on się uważa? Po prostu znika na dwa tygodnie bez słowa?”
„ Uspokój się, Emma” – powiedziała Sabrina. „Nie myślałam, że dzwonisz do mnie, żeby krzyczeć o Willu”.
„ Przepraszam. Jestem po prostu taka…”