Rozdział 58 Ostatnia próba tańca
To był ostatni dzień szkoły przed balem, powiedział Victor, trzymając dla mnie drzwi Lamborghini. „Jesteś podekscytowany?”
Podekscytowana i zdenerwowana, odpowiedziałam. „Moje ręce zaczynają się trząść, kiedy tylko o tym pomyślę”. Podniosłam je, żeby pokazać mu, że mówię poważnie.
Mój umysł wciąż wyobrażał sobie najgorsze scenariusze, które mogłyby się wydarzyć na moim balu. Wiedziałem, że pozwalam, aby mój niepokój wziął górę, ale trudno było go wyłączyć.