Rozdział 335 Zniesławiony
Nie zrozumiałem. „O czym rozmawiać? Chcę tylko przeczytać gazetę, pijąc kawę”.
„W tym rzecz, kochanie.” Victor wstał i przykucnął obok mnie. „Musisz być przygotowana na coś w porannych gazetach.”
„Zmartwiłeś mnie” – powiedziałem. „Powiedz mi, o czym mówisz, zanim w mojej głowie pogorszy się jeszcze bardziej”.