Rozdział 312 Tajemnice i kłamstwa
Dotarliśmy do rezydencji i weszliśmy do środka. Alex i Cassidy czekali na nas w holu. Ich głosy były zachęcające, ale ich miny były napięte.
Kiedy Alex i ja się objęliśmy, wyszeptał: „Zachowaj spokój. Victor zrozumie”.
Skinęłam głową i ruszyłam, by powitać Cassidy. „Miło cię widzieć w domu” – powiedziałam jej.