Rozdział 301 Cena miłości
Amy wzięła mnie za rękę i wyprowadziła ze sklepu. „Daj mi swój kluczyk” – nalegała. „Jesteś zbyt zdenerwowany, żeby prowadzić. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak zbladł”.
Miała rację. Więc podałem jej kluczyk i wsiadłem na siedzenie pasażera.
„Nie mogę w to uwierzyć” – jęknęłam, zapinając pas. „Wynieście nas stąd, zanim Chloe zobaczy, jak płaczę”.