Rozdział 289 Duch Amy
Dowiedziałem się kilku rzeczy, o których nie miałem pojęcia, o duchach i nawiedzeniach, zanim mój telefon zadzwonił ponownie.
To była Heather. Jej głos był pełen radości. „Daisy, chcę ci podziękować. Sprawiłaś, że nasze życie stało się lepsze niż wcześniej”.
„Cieszę się” – powiedziałem. „Przepraszam, że nie miałem okazji zadzwonić i przekazać ci dobrych wieści”. Poczułem się trochę zawstydzony, że o niej zapomniałem.