Rozdział 148 Utrata kontaktu
Po wysłaniu jednej krótkiej wiadomości nie widziałem Amy ani nie słyszałem od niej aż do następnego ranka, kiedy przybyłem przed szkołę.
Siedziała na ławce przy drzewie. Jej wyraz twarzy nic mi nie mówił, gdy wpatrywała się w ekran telefonu.
Pośpieszyłem i usiadłem obok niej. Poczułem ulgę, gdy obdarzyła mnie szybkim uśmiechem, po czym znów skupiła uwagę na jakimś sitcomie na ekranie telefonu.