Rozdział 175 Niezwykły pocałunek
Moje ciało rozpłynęło się pod wpływem twardych mięśni Victora, gdy delikatnie musnął moje ciepłe, jędrne usta swoimi.
Jego pocałunek był na początku zaskakujący, ale po chwili moje ramiona objęły go za szyję, przez co ramiona Victora jeszcze mocniej mnie objęły.
Moje usta zaczęły dopasowywać się do ruchów jego ust, a moje oczy się zamknęły. Nie było żadnych myśli w mojej głowie poza tym, co działo się między nami. To było magiczne.