Rozdział 114 Przyjaciele na zawsze
Ponieważ nie opuszczałam żadnej lekcji, dyrektor Jones zgodziła się, żebym każdego dnia wychodziła ze szkoły wcześniej. Dała też pozwolenie Williamowi, kiedy nie miał treningu futbolowego.
Spotkaliśmy się przy wejściu głównym po wymeldowaniu i razem poszliśmy na parking dla studentów.
William pomógł mi zająć miejsce pasażera w jego Mustangu, a ja wskazałem mu drogę do wjazdu na parking pod budynkiem biurowym Aleksa.