Rozdział 107 Pod presją
„ To nie jest budynek biurowy Alexa” – powiedziałem Victorowi, gdy wjeżdżał na dziwny parking. Odebrał mnie po śniadaniu tego ranka, obiecując mi niespodziankę.
Dokąd on mnie zabierał?
Zaparkował w podziemnym garażu, który wyglądał bardzo podobnie do tego w siedzibie Wilson, Inc. i pomógł mi wysiąść z samochodu. „To nie jest kolejny budynek Alexa, prawda?” – zapytałem, zanim wszedłem do windy. „Nie”.