Rozdział 104 Zostań ze mną
Dotarliśmy do rezydencji przed karetką. Gdy tylko Victor zatrzymał samochód, wbiegłem do środka.
Alex nadal leżał na podłodze w salonie. Benson przykrył go lekkim kocem, żeby go ogrzać, i stał w pobliżu, załamując ręce.
Jak się czuje? - zapytałem i pobiegłem uklęknąć obok Alexa.