Rozdział 9 Kochanie, jestem Twoją mamą
Napady złości Randy’ego powodowały duże zamieszanie, przyprawiając pacjentów i lekarzy o ból głowy. Patricia znajdowała się niedaleko oddziału, ale wyraźnie słyszała krzyki Randy’ego.
Wynoście się stąd wszyscy! Chcę znaleźć moją mamusię! Wszyscy jesteście kłamcami, wszyscy jesteście złymi ludźmi, nie chcę widzieć żadnego z was!"
Martin próbował go uspokoić od jakiegoś czasu i był na skraju wyczerpania. Warknął cicho: „Idź i sprowadź Patricię”.