Rozdział 14 Debbie odrzucona przez Martina
Martin lekko zmarszczył brwi, podświadomie chcąc odsunąć rękę. Zawahał się na moment, jakby coś sobie przypominając, ale ostatecznie się nie ruszył.
Widząc, że nie stawia oporu, Debbie nabrała odwagi. „Czemu nie byłeś dziś wieczorem w szpitalu z Randym?”
Na wzmiankę o Randym Martin przypomniał sobie o niedawnej frustracji i jego wyraz twarzy pociemniał. „Patricia jest teraz z nim, on mnie nie potrzebuje”.