Rozdział 77
Punkt widzenia Ethana
Głowa bolała mnie jak cholera, gdy pocierałam jej tył. Najpierw zobaczyłam Sophię, wielki kawałek wyrwany z jej gardła, a potem zobaczyłam ich. Lena przygwoździła Lucasa. Ona też jest w swojej wilczej formie. Wilczyca o północy. Najrzadszy wilk ze wszystkich.
Błagam ją, żeby nie robiła nic głupiego. Odwraca głowę w moją stronę. Jej oczy przelatują po mnie, zanim zatrzymają się na moich, ale kiedy wpatruje się w moje. Czuję, jak moje serce zaczyna bić szybciej, a potem tęsknota za ochroną jej.