Rozdział 59
Punkt widzenia Ethana
Beta Lucasa wpada z zadowolonym uśmiechem na twarzy, sprawdzając, czy Elida i ja nadal tu jesteśmy. Na szczęście umieścili nas w oddzielnych celach w lochach, inaczej zabiłbym ją gołymi rękami. Słuchanie jej chichotu było wystarczająco złe.
„Oboje będziecie zadowoleni słysząc, że Lena żyje!” Prawie uśmiecha się od ucha do ucha, gdy składa tę wiadomość.