Rozdział 52
Punkt widzenia Leny
Ugryzienie Elidy dało mi szansę na ucieczkę, ale ona wciąż deptała mi po piętach, niecałe dwadzieścia metrów za mną, gdy uciekałem z małego sklepiku, gdzie próbowała mnie zatrzymać.
Moja ręka natrafiła na coś ostrego i poczułam, jak krew wycieka mi z ręki. Szybko przycisnęłam ją do ściany, mając nadzieję, że Lucas wkrótce mnie znajdzie.