Rozdział 30
Punkt widzenia Leny
Obudził mnie dziwny dźwięk, dziwny, ale znajomy. Krzyki, okrzyki bojowe i zapach przelanej krwi. To nie mogło się zdarzyć ponownie. Próbując się ruszyć, odkryłem, że moja ręka jest skuta, a nadgarstek owinięty jest metalową opaską, a do nadgarstka przymocowany jest gruby łańcuch.
Wychodząc z łóżka, podążam za łańcuchem, który został niedawno zainstalowany i najwyraźniej został zaprojektowany dla mnie. Łańcuch kończył się pod łóżkiem. Duży metalowy pierścień, który został wywiercony w podłodze, nie rusza się, gdy ciągnę.