Rozdział 18 Chciwe kobiety
Wyglądało na to, że sprawy wymykają się spod kontroli. Starszy mężczyzna nie chciał tego, więc zabrał głos. „Młody człowieku, możesz być potężny i tak bogaty, że pięć milionów dolarów nic dla ciebie nie znaczy. Radzę ci jednak wysiąść z autobusu tak szybko, jak to możliwe. Pobiłeś tego człowieka na kwaśne jabłko. Możesz wpaść w kłopoty, jeśli policja się o tym dowie”.
„Koleś, jestem po twojej stronie. Dobrze wykonałeś swoją pracę. Ten typ człowieka zasługuje na nauczkę. Ale radzę ci też, żebyś natychmiast odszedł. Możesz być pewien, że wszyscy będą udawać, że nic się nie stało. Nasze usta są zamknięte!” Młody mężczyzna po dwudziestce próbował przekonać Horace’a.
Wtedy starsza kobieta, która wyglądała na jakieś pięćdziesiąt lat, wtrąciła się donośnym głosem: „Młody człowieku, chętnie będę udawać, że nic się nie stało, skoro jesteś taki bogaty. Jeśli dasz mi tysiąc dolarów, moje usta będą zamknięte!”